20081203
20081129
20081105
20081029
20081023
20081022
20081021
20081016
20081013
20081008
20080927
20080829
20080826
20080821
20080820
20080819
20080818
20080811
20080805
20080725
20080721
20080715
20080710
20080705
20080704
20080702
20080701
20080630
20080629
20080627
0
Marian cały tydzień chodził od Ściany do Ściany. Uważał, że dr. Ściana jest najlepszym laryngologiem.
20080622
20080619
20080615
20080614
20080612
20080611
20080610
20080609
20080608
20080606
0
Tyle Marian wyciągał na czysto. Do tego, co poza tym, nigdy się nie przyznawał - nie chciał sobie psuć opinii czyściocha.
20080605
0
Ku jej zdumieniu, Marian rozwiązał zagadkę. Skrupulatnie upomniał się o postawienie mu konia z rzędem.
0
Usta Mariana zbliżały się do jej, gdy Marian nagle odwrócił się ze wstrętem. "Pies ci mordę lizał!" - zaprotestował.
0
Marian był uparty w swoich przekonaniach. Nigdy nie dał sobie wmówić, że istnieją plusy inne, niż dodatnie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)